Tereny, w których poziom zaszczepienia jest niski, będą traktowane inaczej. To właśnie tam zostaną wprowadzone obostrzenia ze względu na wyższe ryzyko transmisji koronawirusa – poinformował minister zdrowia, Adam Niedzielski.
W tym artykule
Delta dominuje w Polsce
W Polsce przekroczyliśmy barierę 80 proc. udziału wariantu Delta w zakażeniach. Wariant Alfa (tzw. brytyjski) to tylko ponad 10 proc. Wariant Delta dominuje między innymi na Śląsku i wypiera inne mutacje.
Czy rząd planuje wprowadzać znowu obostrzenia?
Niedzielski dodał, że nowe restrykcje będą wdrażane, jeśli dzienna liczba nowych zakażeń przekroczy w Polsce tysiąc. Podkreślił, że najsłabsza wszczepialność jest na Podkarpaciu, Podlasiu, Lubelszczyźnie i w Warmińsko-Mazurskiem, głównie na wschodnich krańcach regionu.
Zwrócił się też z apelem, by w trosce o zdrowie swoje, bliskich oraz innych ludzi, ale i kondycji lokalnej gospodarki, skorzystali z możliwości szczepienia. Przekonywał, że osoby, które nie szczepią się, biorą odpowiedzialność za swoje zdrowie, ale też członków rodziny oraz za innych, a dodatkowo za ogólny efekt walki z koronawirusem i kondycję społeczno-gospodarczą swojego regionu.
Które branże będą poddane obostrzeniom?
Jeśli będzie konieczność wprowadzenia ponownie obostrzeń, zapowiedział, że obejmą one te same branże, co w lockdownach przy wcześniejszych falach koronawirusa – m.in. gastronomię, turystykę czy branżę beauty. W przypadku zwiększenia liczby zachorowań obostrzenia mogą być wprowadzone – prawdopodobnie będą one podobne do tych sprzed roku, ale przede wszystkim należy je dostosować do skali zagrożenia i aktualnej sytuacji. W tym momencie nie są one planowane, ale sytuacja jest cały czas analizowana, są też apele i zachęty do poddania się szczepieniu.
fot. Queven / Pixabay
