Wejście do nowoczesnego centrum medycznego z dużą matą wejściową przed drzwiami i w poczekalni, ilustrujące jak wynajem mat chroni pacjentów przed poślizgnięciem i urazami na śliskiej podłodze.

Śliska podłoga w poczekalni? Sprawdź, jak wynajem mat wejściowych chroni Twoich pacjentów przed urazami

Deszczowy dzień, w poczekalni komplet pacjentów. Drzwi się co chwilę otwierają, ktoś energicznie wchodzi, inny próbuje właśnie wyjść z kulami albo pcha wózek. Na podłodze – cienka, niewinna warstwa wody. Wystarczy jeden krok postawiony odrobinę za szybko i nagle zamiast wizyty kontrolnej pojawia się upadek, wezwanie personelu, być może RTG, a czasem… pozew.

Dlaczego śliska podłoga w placówce medycznej to realne zagrożenie?

W przychodniach i szpitalach o śliską podłogę nietrudno. Najczęstsze przyczyny poślizgnięć to:

  • wnoszona z zewnątrz woda, błoto, śnieg i piasek,
  • świeżo umyte, ale słabo oznaczone podłogi,
  • zbyt gładkie, wypolerowane płytki w strefie wejścia,
  • brak wydzielonej, skutecznej strefy osuszania obuwia.

Ryzyko nie dotyczy „zwykłego przechodnia”, lecz osób, które z definicji mają ograniczoną sprawność. Szczególnie narażeni są seniorzy z problemami z równowagą, dzieci, pacjenci po zabiegach, osoby na kulach, po udarach, w ciąży lub przyjmujące leki wpływające na ciśnienie czy świadomość. Dla nich poślizgnięcie na mokrej posadzce nie oznacza drobnej „gleby”, ale realną groźbę złamania, urazu głowy czy zerwania więzadeł.

Konsekwencje takiego wypadku są wielopoziomowe. Po stronie pacjenta pojawia się ból, dodatkowe leczenie, przedłużona niezdolność do pracy i konieczność kolejnych wizyt. Po stronie placówki – obowiązek udzielenia pomocy, sporządzenia dokumentacji powypadkowej, ewentualne postępowanie wyjaśniające, a później potencjalne roszczenia prawne o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Do tego dochodzi coś, co bywa jeszcze bardziej kosztowne: utrata zaufania i zła opinia o „niebezpiecznej przychodni”.

Dlatego bezpieczeństwo już od progu to element zarządzania ryzykiem na równi z procedurami medycznymi.

Obowiązki placówek medycznych w zakresie bezpieczeństwa pacjentów

Przepisy BHP i ogólne zasady odpowiedzialności za obiekt nakładają na właścicieli i zarządzających placówkami obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pobytu. Dotyczy to nie tylko gabinetów czy sal chorych – strefa wejścia i poczekalnia są tak samo ważne jak blok operacyjny czy pracownia diagnostyczna.

W praktyce oznacza to konieczność doboru odpowiednich materiałów posadzkowych (antypoślizgowych lub kompensowanych przez dodatkowe zabezpieczenia), zorganizowania sprawnego systemu sprzątania, zwłaszcza przy złej pogodzie, stosowania rozwiązań ograniczających wnoszenie wody i brudu oraz właściwego oznakowania miejsc potencjalnie śliskich, na przykład po myciu czy odśnieżaniu.

Jeżeli dojdzie do wypadku na śliskiej podłodze, odpowiedzialność cywilna placówki może być realna, jeśli wykaże się zaniedbanie, czyli brak działań zapobiegawczych, źle dobrane rozwiązania lub brak nadzoru. Nawet jeśli formalnie sprawę przejmie ubezpieczyciel, placówka ponosi koszty wizerunkowe: rozmowy z pacjentem i jego rodziną, ryzyko pojawienia się w mediach, niekorzystne opinie w internecie, szeptany marketing „tam lepiej nie chodzić, bo można się zabić”.

Czytaj również:  Czym jest oprogramowanie medyczne i co warto o nim wiedzieć?

Dlatego tak ważne jest dokumentowanie działań profilaktycznych. Warto mieć spisane:

  • procedury sprzątania i odśnieżania,
  • harmonogramy wymiany mat wejściowych,
  • protokoły z przeglądów BHP strefy wejścia,
  • fotograficzną dokumentację wprowadzanych zmian i modernizacji.

W razie sporu to właśnie te dokumenty pokazują, że placówka nie lekceważyła problemu, tylko realnie starała się go ograniczyć, działając z należytą starannością.

Maty wejściowe – mały element, który robi ogromną różnicę

W wielu budynkach wciąż funkcjonuje myślenie: „Położymy jakiś dywanik, będzie dobrze”. Zwykły dywanik z marketu często jednak bardziej stwarza pozory bezpieczeństwa, niż je zapewnia. Potrafi się zwijać na krawędziach, ślizgać po płytkach, nasiąkać jak gąbka i schnąć pół dnia. W efekcie sam staje się przyczyną potknięć, a nie ochroną przed nimi.

Profesjonalne maty wejściowe działają zupełnie inaczej. Posiadają wysoką chłonność – zatrzymują wodę, błoto i śnieg, zamiast pozwalać im „rozjechać się” po korytarzu. Ich powierzchnia oraz konstrukcja umożliwiają skuteczne wycieranie obuwia, a specjalnie zaprojektowany spód sprawia, że mata stabilnie przylega do podłoża. Dzięki temu nie „wędruje” przy ruchu pacjentów, nie zawija się i nie tworzy dodatkowych przeszkód. Dodatkową zaletą jest zatrzymywanie drobin brudu, piasku i soli, co ogranicza ścieranie posadzki i powstawanie mikrouszkodzeń, w których gromadzą się zanieczyszczenia.

Różnica pomiędzy zwykłym dywanikiem a certyfikowaną matą BHP polega właśnie na parametrach użytkowych. Maty profesjonalne mają określoną wagę, strukturę włókien, odporność na intensywny ruch i potwierdzone właściwości antypoślizgowe. Zostały zaprojektowane do budynków użyteczności publicznej, gdzie przez wejście przechodzą dziesiątki, a czasem setki osób dziennie.

Dla pacjenta to często pierwsza, podświadoma informacja: „tu ktoś zadbał o szczegóły”. Gdy już przy drzwiach czuje stabilne, suche podłoże, rośnie jego poczucie bezpieczeństwa. A zaufanie do placówki buduje się właśnie z takich z pozoru drobnych sygnałów.

Wynajem mat wejściowych zamiast zakupu – praktyczne korzyści dla placówki medycznej

Maty można oczywiście kupić na własność, ale coraz więcej placówek medycznych wybiera model wynajmu. To rozwiązanie dobrze wpisuje się w realia, w których trzeba łączyć troskę o bezpieczeństwo z ostrożnym zarządzaniem budżetem.

Eliminacja wysokiego kosztu startowego

Wynajem profesjonalnych mat wejściowych wraz z serwisem eliminuje wysoki koszt startowy. Zamiast ponosić jednorazowy wydatek na zakup profesjonalnych mat w odpowiednich rozmiarach, placówka płaci stałą, przewidywalną opłatę miesięczną. Finansowo przypomina to abonament za usługę, a nie inwestycję kapitałową. Dzięki temu łatwiej zaplanować wydatki i nie blokować środków, które można przeznaczyć na inne potrzeby medyczne.

Regularna wymiana i serwis bez angażowania własnych zasobów

W modelu wynajmu to dostawca odpowiada za regularną wymianę, pranie i serwis mat. Firma zewnętrzna ustala z placówką harmonogram wizyt, dopasowany do natężenia ruchu i sezonu – zimą częściej, latem nieco rzadziej. To dostawca kontroluje stan techniczny, reaguje, gdy mata jest zużyta, organizuje logistykę prania i dostaw czystych egzemplarzy. Placówka nie musi mieć własnej pralni, nie musi utrzymywać magazynu mat na zapas ani zastanawiać się, czy dana mata „jeszcze się nadaje”.

Czytaj również:  Jaki aparat słuchowy wybrać?

Stała jakość i estetyka niezależnie od pogody

Wynajem zapewnia stałą jakość i estetykę strefy wejścia niezależnie od pogody. W okresie jesienno-zimowym, kiedy śnieg, błoto pośniegowe, deszcz i liście są codziennością, maty są na bieżąco wymieniane. Podłoga dłużej pozostaje sucha i czysta, a poczekalnia wygląda schludnie, nawet jeśli warunki na zewnątrz są bardzo trudne. Personel sprzątający może pracować planowo, zamiast w panice biegać z mopem za każdym razem, gdy ktoś wniesie błoto.

Jak dobrać maty wejściowe do przychodni, poradni czy szpitala?

Nie istnieje jedna, uniwersalna mata dobra dla każdej placówki. Dobre rozwiązanie to takie, które bierze pod uwagę konkretne warunki budynku i rzeczywisty ruch pacjentów.

Pierwszym krokiem powinna być analiza wejść i przemieszczania się osób. Inne potrzeby ma mała poradnia z jednym wejściem i kilkudziesięcioma pacjentami dziennie, inne duży szpital z kilkoma wejściami, przeszklonymi wiatrołapami, strefą wind i ruchem łóżek oraz wózków inwalidzkich. Warto obserwować, gdzie najczęściej gromadzi się woda, błoto i piasek: czy problem pojawia się tuż przy drzwiach, czy może w głębi, w okolicy wind albo rejestracji, gdzie pacjenci zatrzymują się i zmieniają kierunek ruchu.

Drugi etap to dobór rozmiaru i rodzaju mat. W praktyce dobrze sprawdza się system kilku stref: na zewnątrz można zastosować maty bardziej „skrobakowe”, które zatrzymują największy brud, wewnątrz – maty o wysokiej chłonności, odpowiednio długie, aby pacjent stawiał na nich kilka kroków, a nie tylko jeden. Zbyt mała mata działa jak wycieraczka do domu jednorodzinnego, a nie jak narzędzie BHP dla obiektu medycznego.

Trzeci aspekt to higiena i wizerunek. W placówkach ochrony zdrowia maty muszą być regularnie prane w odpowiednich warunkach, nie mogą stać się źródłem przykrego zapachu ani miejscem, gdzie „zalega” brud. Jednocześnie muszą dobrze wyglądać – pacjent, który widzi przy wejściu czystą i zadbaną matę, instynktownie zakłada, że podobna dbałość dotyczy także gabinetów, sprzętu i procedur. Dobrze zorganizowany system mat wejściowych pomaga więc zarówno przy kontroli sanepidu, jak i w budowaniu pozytywnego wizerunku placówki.

BHP Bejma – wsparcie dla placówek medycznych w organizacji bezpiecznego wejścia

Dyrektor czy właściciel przychodni rzadko ma czas, by samodzielnie analizować parametry mat, chłonność na metr kwadratowy czy projektować strefę wejścia. Zazwyczaj potrzebuje partnera, który się w tym specjalizuje i potrafi przełożyć wymagania BHP na konkretne, praktyczne rozwiązania. Takim partnerem może być BHP Bejma.

Współpraca zaczyna się zwykle od audytu strefy wejścia. Konsultant ogląda budynek, sprawdza rodzaj posadzki, obserwuje typowy ruch pacjentów, rozmawia z personelem sprzątającym i administracją, a także wskazuje miejsca, w których najczęściej jest mokro lub brudno. Na tej podstawie proponuje konkretne rozwiązania – dobiera typy i rozmiary mat, zestawia maty zewnętrzne i wewnętrzne, uwzględnia różne pory roku oraz możliwości finansowe placówki.

Kolejny krok to ustalenie harmonogramu serwisu, czyli częstotliwości wymian i prania. Harmonogram jest dopasowywany do natężenia ruchu i godzin pracy placówki, tak aby w miarę możliwości nie kolidować z największym ruchem pacjentów. Po wdrożeniu systemu mat BHP Bejma przejmuje odpowiedzialność za stały serwis: dostarcza czyste maty, zabiera zabrudzone do prania, kontroluje ich stan i w razie potrzeby proponuje korektę ustawień lub dołożenie dodatkowych elementów.

Czytaj również:  Czy firma musi mieć apteczkę? Wszystko, co musisz wiedzieć o apteczkach BHP w miejscu pracy

Model stosowany przez BHP Bejma można wdrożyć w różnego typu placówkach: od aptek, przychodni POZ i poradni specjalistycznych, przez prywatne centra medyczne, aż po szpitale z dużym ruchem i placówki rehabilitacyjne czy domy opieki. Rozwiązanie jest skalowalne – można zacząć od głównego wejścia, a potem stopniowo rozszerzać system na kolejne strefy.

Co ważne, dla dyrektora lub właściciela przychodni wynajem mat z profesjonalnym serwisem to nie tylko oszczędność czasu. To także konkretne argumenty na wypadek ewentualnych roszczeń, możliwość pokazania, że wdrożono profesjonalny system zabezpieczeń, oraz gwarancja, że strefa wejścia będzie wyglądać dobrze bez angażowania dodatkowych zasobów organizacyjnych.

Bezpieczna poczekalnia to mniej wypadków i spokojniejsza codzienność personelu

Każdy, kto pracował w rejestracji, na dyżurce czy w ochronie, zna ten scenariusz: ktoś właśnie wchodzi, ktoś wychodzi, podłoga jest mokra, nagle słychać charakterystyczny odgłos poślizgu i upadku, a po chwili pada wołanie o pomoc i prośba o mopa. To stres, zamieszanie, czas wyrwany z innych zadań i dyskomfort pacjentów, którzy czują, że „tu ciągle jest ślisko”.

Dobrze dobrane i regularnie serwisowane maty znacząco redukują liczbę takich sytuacji. Personel ma mniej okazji do interwencyjnego sprzątania i mniej powodów do obaw, że „znowu ktoś się przewróci przy wejściu”. Może skupić się na tym, co naprawdę ważne – na przyjmowaniu pacjentów, udzielaniu informacji, organizacji wizyt, a nie na ciągłym gaszeniu organizacyjnych pożarów.

To także inwestycja w zaufanie pacjentów. Osoba, która wchodzi do czystej, suchej, bezpiecznej poczekalni, intuicyjnie zakłada, że podobna dbałość o szczegóły dotyczy także procesu leczenia. Dobre doświadczenie od progu przekłada się na lepszą opinię o placówce, mniejszą liczbę skarg i większą lojalność pacjentów.

Podsumowanie

Śliska podłoga w poczekalni czy przy wejściu do placówki medycznej nie jest drobnostką, którą można zignorować. W świecie, w którym większość pacjentów ma ograniczoną sprawność, to realne źródło wypadków, urazów i potencjalnych roszczeń. Obowiązki BHP i odpowiedzialność cywilna sprawiają, że dyrektorzy i właściciele przychodni muszą myśleć o bezpieczeństwie kompleksowo – również w strefie wejścia.

Profesjonalne maty wejściowe, szczególnie wynajmowane wraz z serwisem, są jednym z najprostszych i najbardziej efektywnych narzędzi, aby poprawić bezpieczeństwo pacjentów i personelu, spełnić wymogi BHP, zadbać o estetykę oraz odciążyć zespół z ciągłego „ratowania sytuacji” mopem. Współpraca z partnerem takim jak BHP Bejma pozwala zaprojektować system dopasowany do konkretnej placówki i mieć pewność, że działa on skutecznie niezależnie od pogody.

W ochronie zdrowia to właśnie takie „małe rzeczy” – stabilna mata, sucha podłoga, czysta poczekalnia – często robią największą różnicę między codziennym spokojem a niepotrzebnym ryzykiem.

tm, zdjęcie Gemini

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *