kleszcz siedzący na liściu

Ukąszenia owadów i kleszczy

Zdrowie

UKĄSZENIA OWADÓW I KLESZCZY – WAKACYJNY PROBLEM

Sezon letni w pełni. Z radością przemieszczamy się z hałaśliwych miejskich aglomeracji do lasów, nad słoneczne plaże i jeziora. Bliższy niż zazwyczaj kontakt z fauną i florą nie jest jednak pozbawiony niebezpieczeństw. Od czasu do czasu beztroskę wypoczynku zakłócają nam mniej lub bardziej dokuczliwe skutki ukąszeń, szczególnie aktywnych w sezonie wakacyjnym owadów i kleszczy. Powszechnie dostępne i szeroko reklamowane środki owadobójcze i odstraszające owady są zazwyczaj pierwszym i wystarczającym sposobem walki z natrętami. Bywa jednak, że odczyny po ukąszeniach i dolegliwości z nimi związane wymagają interwencji lekarskiej.

Letnie wydania popularnych periodyków obfitują w artykuły na temat skutków ukąszeń. Zawierają również praktyczne, zazwyczaj skuteczne porady, jak w domowy sposób z nimi sobie radzić. Zdarzają się jednak i takie, które przekazują zgoła nieprawdziwy obraz zdrowotnych następstw ukąszeń owadów, a niektóre z polecanych metod postępowania nie mają uzasadnienia medycznego.

KLESZCZE A BORELIOZA

W ostatnich latach wiele obiegowych, nie do końca prawdziwych opinii powstało wokół ryzyka zachorowania i skutków boreliozy – choroby wywołanej przez bakterie- Borrelia burgdorferi (B.b), a przenoszonej na człowieka przez kleszcze.

W Polsce najczęstszym przenosicielem B.b. jest kleszcz z gatunku- Ixodes ricinus. Rezerwuarem B.b. nie są wszystkie kleszcze. W Polsce największy odsetek zakażonych kleszczy obserwuje się w Polsce północno-wschodniej – sięga on 25% osobników. W tym rejonie kraju borelioza występuje najczęściej. Zakażenie człowieka następuje jedynie poprzez wymiociny lub ślinę kleszczy wszczepionych w skórę, szczególnie nie chronioną ubraniem. Nie opisano innych sposobów przenoszenia infekcji B.b. tzn. drogą płciową, przez przewód pokarmowy, oddechowy lub moczowy. Ryzyko zachorowania na boreliozę rośnie wraz z czasem kontaktu kleszcza ze skórą człowieka. Ważne jest więc dokładne i regularne oglądanie okolic ciała, szczególnie nie chronionych ubraniem, po każdym pobycie (nawet krótkim) na terenach zalesionych, szczególnie w okresie wiosenno-letnim (w którym obserwuje się największą liczbę zachorowań).
U ponad 50 % chorych na boreliozę pierwszym i najbardziej charakterystycznym jej objawem jest rumień wokół miejsca ukąszenia kleszcza, widocznego czasami jako mała czerwona plamka. Rumień w czasie zazwyczaj od 1 do 4 tygodni rozszerza się obwodowo, w centrum zmiany powstaje przejaśnienie skóry. Nie leczony utrzymuje się od kilku tygodni do kilku miesięcy. Tej typowej zmianie na skórze mogą (nie muszą) towarzyszyć różne dolegliwości najczęściej bóle głowy, stawów i mięśni, gorączka, powiększenie węzłów chłonnych. Stwierdzenie opisanej zmiany na skórze, nawet wówczas, gdy kontakt z kleszczem jest niepewny wymaga odpowiedniego leczenia, gdyż wskazuje ona na wczesny, ograniczony okres choroby. U części osób objawy wczesnego zakażenia mogą być słabo wyrażone lub wcale nie występować. Tylko u niektórych z nich po miesiącach lub latach może rozwinąć się borelioza późna, prowadząca do trwałego uszkodzenia różnych narządów, a szczególnie układu nerwowego, stawów, serca i skóry.

Czytaj również:  140. rocznica urodzin Kazimierza Funka pioniera witamin

Leczenie boreliozy we wczesnych stadiach jest w zdecydowanej większości przypadków skuteczne. Zapobiegawcze podawanie leków (antybiotyków) osobom mającym kontakt z kleszczem nie jest uzasadnione, zwłaszcza gdy jest on szybko usunięty ze skóry. W takich przypadkach ryzyko zakażenia boreliozą, nawet w okolicach endemicznych jest niewielkie. Najlepszą metodą unikania zakażenia jest osłanianie skóry podczas przebywania w rejonach zalesionych i możliwie wczesne usuwanie kleszczy ze skóry. Najbardziej skuteczne jest ich mechaniczne usuwanie, najlepiej za pomocą pincety (delikatnie obracając odwłok kleszcza). Zdarza się, że głęboko wszczepiony w skórę kleszcz lub przypadkowe oderwanie odwłoku wymaga wycięcia chirurgicznego. Nie należy usuwać kleszczy pokrywając je tłuszczem, gdyż wbrew potocznym opiniom nie przyspiesza to jego odpadnięcia, a prowokując wymioty zwiększa szanse zakażenia boreliozą.

KOMARY

Ukąszenia komarów w naszej szerokości geograficznej nie niosą ryzyka poważnych chorób, potrafią być jednak bardzo uporczywe i zakłócać spokój wakacyjnego odpoczynku. Każdy z nas doświadczył nieprzyjemnych skutków obecności tych letnich natrętów. Ukąszenia są zazwyczaj mnogie i powodują dotkliwy świąd. U dzieci częściej niż u dorosłych dochodzi pod wpływem drapania miejsc ugryzień do wtórnych infekcji bakteryjnych, przedłużających i utrudniających gojenie się zmian. Stosowanie ogólnie dostępnych leków przeciwświądowych i przeciwalergicznych (np. fenistilu w żelu) a także działających miejscowo znieczulająco i ochładzająco (np. Sarnol) jest zazwyczaj wystarczającą metodą postępowania.

W nasilonych miejscowych odczynach po ukąszeniach komarów, przejawiających się dużym obrzękiem, zaczerwienieniem, świądem a nawet bólem pomocne może być krótkotrwałe stosowanie kremów zawierających kortykosteroidy (np. Cutivate – krem) dostępnych w aptekach na receptę. Przy wyjątkowo nasilonych odczynach z dotkliwym świądem i cechami wtórnej infekcji bakteryjnej, co zdarza się rzadko może być konieczne leczenie ogólne lekami przeciwalergicznymi (antyhistaminowymi) i antybiotykami. Najlepszą metodą profilaktyki jest unikanie ukąszeń przez komary, chroniąc skórę odzieżą czy stosując środki je odstraszające.

Czytaj również:  Pasta do zębów przy krwawiących dziąsłach - GUM Paroex 0,12%

PSZCZOŁY, OSY I INNE OWADY ŻĄDLĄCE

Większe ryzyko poważnych zdrowotnych reakcji wiąże się z ukąszeniami owadów żądlących (błonkoskrzydłych): pszczół, trzmieli, os, os żółtych i szerszeni. O ile pszczoły są owadami przyjaznymi, nie wykazującymi poza ulem agresji, o tyle osy i szerszenie mogą być agresywne i żądlić (wielokrotnie!) nie prowokowane. Użądlenia owadów błonkoskrzydłych mogą wywoływać różnego rodzaju reakcje miejscowe (skórne) i ogólne. Najczęściej mają one łagodny przebieg. W miejscu użądlenia powstaje rumień i obrzęk, któremu towarzyszy ból, pieczenie, uczucie rozpierania. Objawy te utrzymują się zazwyczaj do 24 – 48 godzin.

Utrzymujący się przez wiele dni nasilony obrzęk (średnica odczynu powyżej 10 cm) świadczy o uczuleniu na jad błonkówek lub o zakażeniu. Rzadziej do objawów tych dołączają się uogólnione reakcje będące zawsze wyrazem alergii. W łagodnych postaciach objawiają się pokrzywką, tzn. wystąpieniem w różnych okolicach skóry swędzących zmian obrzękowych (takich jak po poparzeniu pokrzywą).

Obrzęk może dotyczyć śluzówek jamy ustnej – warg, języka, krtani i powodować trudności w oddychaniu. Objawom tym towarzyszy zazwyczaj niepokój, lęk i poczucie choroby. W rzadkich, skrajnych przypadkach mogą wystąpić zawroty głowy, ucisk w klatce piersiowej, nudności, duszność, zamroczenie i utrata świadomości, świadczące o postępującej niewydolności krążeniowo-oddechowej, kończącej się zgonem użądlonego w razie nieudzielenia szybkiej i właściwej pomocy lekarskiej. Ryzyko tego typu reakcji, określanej jako anafilaktyczna, jest większe u dorosłych niż u dzieci, szczególnie u tych, u których występują schorzenia układu krążenia lub układu oddechowego. Im szybciej po użądleniu pojawiają się objawy ogólne (duszność, pokrzywka) tym poważniejsza, wymagająca szybkiej interwencji reakcja.

Postępowanie w przypadku użądlenia zależy od rodzaju reakcji na jad błonkówek. Jeśli występuje jedynie reakcja miejscowa należy, o ile jest to możliwe, usunąć żądło. Korzystny efekt zmniejszający ból wywiera przyłożenie w miejsce ukąszenia kostki lodu. Polecany jest także mocny miejscowy ucisk, zmniejszający wchłanianie jadu. Efekt zmniejszający rumień, obrzęk i świąd wywierają preparaty kortykosteroidowe (na receptę !), które należy stosować tylko doraźnie. Działanie przeciwświądowe i przeciwalergiczne wywiera dostępny w aptekach bez recepty fenistil w żelu.

Czytaj również:  W jakich produktach można znaleźć cynk?

Przedłużanie się wyraźnie nasilonej reakcji miejscowej i pojawienie się objawów ogólnych takich jak świąd, pokrzywka czy obrzęk śluzówek wymaga leczenia farmakologicznego. Bezwzględnym wskazaniem do szybkiej interwencji lekarskiej są ciężkie, ostre objawy pojawiające się w czasie pierwszej godziny po ukąszeniu.

Ok. 50 % osób, u których wystąpiły poważne objawy ogólne po użądleniu narażonych jest na ryzyko wystąpienia ponownej reakcji po kolejnym użądleniu. Osoby te powinny zaopatrzyć się i nie rozstawać się w sezonie letnim ze specjalnym pakietem leków do natychmiastowego użycia, zawierającym strzykawkę z adrenaliną oraz lek przeciwhistaminowy w tabletkach i zużyć je natychmiast po użądleniu. Wysoce skuteczną metodą zapobiegania poważnym reakcjom po ukąszeniach jest przeprowadzane (tylko w ośrodkach specjalistycznych) odczulanie jadem owadów, do którego kwalifikację przeprowadza lekarz alergolog.

Pomocne w zmniejszeniu ryzyka użądlenia przez owady żądlące mogą być na pozór banalne porady, takie jak: unikanie chodzenia boso, noszenie odpowiedniej odzieży, rezygnacja z zapachowych, przyciągających owady kosmetyków, usuwanie przez przeszkolone osoby (np. straż pożarną) gniazd owadów w domach lub ich sąsiedztwie, uważne spożywanie „na świeżym powietrzu” potraw, szczególnie słodkich.

Ukąszenia kleszczy i komarów, użądlenia os i pszczół to najczęstsze, lecz nie wszystkie czynniki sprawcze przykrych, miejscowych odczynów skórnych. W większości przypadków, co należy podkreślić, mają one łagodny i szybko przemijający przebieg. Warto jednak pamiętać o niewielkim, ale realnym ryzyku poważnych następstw ukąszeń, nierzadko wymagających interwencji lekarskiej. Dlatego też zachowajmy zdrowy rozsądek i wyobraźnię w wakacyjnych kontaktach z naturą.

photo by Pixabay/pexels